niedziela, 1 maja 2011
wtorek, 22 września 2009
wtorek, 15 września 2009
środa, 26 sierpnia 2009
Kielecki sklep "Harcerz" jak sama nazwa wskazuje adresowany do dzielnych druhów. Sam nie wiem co mnie zagnało w jego gościnne progi. Oglądam ekwipunek, zastanawiając się po co druhom np. bagnet do ak-47 zwanego pieszczotliwie kałachem. Nagle z hukiem otwierają się drzwi i do środka wpada dziarska babcia.Już od progu krzyczy do sprzedawczyni - Flagi pani ma??. Okazuje się ,że asortyment flag nie obejmuje. Zdenerwowało to dzirsdką babuszkę, która swego oburzenia nie kryła.Co więcej nawet wykrzyczała je w twarz sprzedawczyni - Flag nie ma?! To tu pielgrzymka idzie a flag nie ma?! To po co wogóle ten sklep otwieracie?!
W sumie ma racje. Jak harcerz ma zdobyć sprawność moherka bez flagi i powitania pielgrzymki?!
W sumie ma racje. Jak harcerz ma zdobyć sprawność moherka bez flagi i powitania pielgrzymki?!
wtorek, 25 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)