czwartek, 30 kwietnia 2009
wtorek, 28 kwietnia 2009
2009.04.28
kto by się spodziewał po takim małym kartoniku tak ważnej informacji?
I nie jest to sprawka tego dżentelmena...
a tu agonia DH Ludwik :
i na koniec stworzony przez politykow nowy znak przetankowy DWUZNACZNIK. W tym wypadku jest to ksiądz Popiełuszko pod Moskwą...
I nie jest to sprawka tego dżentelmena...
a tu agonia DH Ludwik :
i na koniec stworzony przez politykow nowy znak przetankowy DWUZNACZNIK. W tym wypadku jest to ksiądz Popiełuszko pod Moskwą...
piątek, 24 kwietnia 2009
spacerków ciąg dalszy
i jeszcze kawałek Pałacu Biskupów Krakowskich
a tą ścianę chcą odsłonić przez wyburzenie przedszkola przy Kapitulnej. (nazwa ul.Śliska była bardziej adekwatna wg. mnie)
a teraz coś z zupełnie innej beczki czyli kielecki browar przy Ogrodowej
i dowód,że wiosna już jest w 100% mimo zimnych nocy
a tą ścianę chcą odsłonić przez wyburzenie przedszkola przy Kapitulnej. (nazwa ul.Śliska była bardziej adekwatna wg. mnie)
a teraz coś z zupełnie innej beczki czyli kielecki browar przy Ogrodowej
i dowód,że wiosna już jest w 100% mimo zimnych nocy
czwartek, 23 kwietnia 2009
wtorek, 21 kwietnia 2009
poniedziałek, 20 kwietnia 2009
sobota, 18 kwietnia 2009
Najdłuższy remont...
Jak tak dalej pójdzie to niedługo będziemy świętować rocznicę rozpoczęcia remontu ulic Orlej i Koziej (to ta na zdjęciu). Pół roku minęło jak z bicza strzelił a końca robót nie widać...
ślady
Na ulicy Okrzei pozostały ślady walki o gospodarność i makulaturę. Zwłaszcza to drugie hasło jest już nieaktualne.
na drugiej ścianie pozostały resztki namalowanego drzewa
a tak wygląda przód budynku, na którym umieszczono te malunki :
na drugiej ścianie pozostały resztki namalowanego drzewa
a tak wygląda przód budynku, na którym umieszczono te malunki :
czwartek, 16 kwietnia 2009
w zaułkach
Podejrzewam,że wyburzenie Ludwika może wiązać się z uporządkowaniem okolicy. Ku pamięci więc kilka obrazków ze ścian
ostatnie chwile Ludwika
Juz za chwilę z krajobrazu zniknie nierozerwalnie związany z dzieciństwem dzisiejszych 30-40 latków DH Ludwik. W jego miejscu, przy ul S.Staszica powstanie 5 piętrowy budynek. Szczerze mówiąc nie umiem sobie tego wyobrazić. Nie tego,że (bądźmy szczerzy) zniknie dość szkaradny Ludwik, raczej tych pięciu pięter w tym miejscu. Czas pokaże...
Teraz Ludwik wygląda tak :
A tak Ludwik wygląda od strony silnicy...chyba bardziej reprezentacyjnie niż od ul.S.Staszica
Teraz Ludwik wygląda tak :
A tak Ludwik wygląda od strony silnicy...chyba bardziej reprezentacyjnie niż od ul.S.Staszica
środa, 15 kwietnia 2009
przy deptaku
Kontrasty :
ciut historii:
oczywiście żywej historii:
domyślam się,że chodziło o Ligę Morską i Kolonialną czyli jak twierdzi wikipedia :(http://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_Morska_i_Kolonialna)
"Liga Morska i Kolonialna (LMK) – polska organizacja społeczna powstała w 1930 r., w wyniku przekształcenia Ligi Morskiej i Rzecznej. Jej pracami kierował generał Mariusz Zaruski.
Stawiała sobie za cel propagowanie zagadnień morskich wśród społeczeństwa II Rzeczypospolitej. Działała na rzecz rozbudowy floty morskiej i rzecznej. Jej celem było pozyskanie terenów pod osadnictwo lub kolonie dla Polski (np. w Brazylii, Peru, Liberii, terytoriach zamorskich Francji).
W 1934 kupiła część brazylijskiego stanu Paraná i założyła tam osiedle dla polskich kolonistów - Morska Wola. Podpisała umowę z Liberią dotyczącą współpracy gospodarczej i kulturalnej. W latach 30. XX w. prowadziła zbiórkę pieniędzy na Fundusz Obrony Morskiej czego rezultatem m. in. było zbudowanie okrętu podwodnego "Orzeł". Wydawała miesięcznik "Morze" i kwartalnik "Sprawy Morskie i Kolonialne". W 1939 liczyła prawie 1 mln członków."
F.O.M. to (http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Obrony_Morskiej)
"Fundusz Obrony Morskiej, FOM – utworzony w styczniu 1933 specjalny fundusz na rozbudowę polskiej Marynarki Wojennej prowadzący zbiórkę pieniędzy wśród społeczeństwa w kraju i za granicą.
W okresie od lutego 1934 do października 1937 zebrano ok. 8 mln zł., które przeznaczono na zakup okrętu podwodnego "Orzeł". Do stycznia 1939 zebrano ok. 2,5 mln zł. z przeznaczeniem na budowę ścigaczy morskich."
a na koniec zakręcona klatka schodowa rówieśniczka LMK i FOM zapewne :)
ciut historii:
oczywiście żywej historii:
domyślam się,że chodziło o Ligę Morską i Kolonialną czyli jak twierdzi wikipedia :(http://pl.wikipedia.org/wiki/Liga_Morska_i_Kolonialna)
"Liga Morska i Kolonialna (LMK) – polska organizacja społeczna powstała w 1930 r., w wyniku przekształcenia Ligi Morskiej i Rzecznej. Jej pracami kierował generał Mariusz Zaruski.
Stawiała sobie za cel propagowanie zagadnień morskich wśród społeczeństwa II Rzeczypospolitej. Działała na rzecz rozbudowy floty morskiej i rzecznej. Jej celem było pozyskanie terenów pod osadnictwo lub kolonie dla Polski (np. w Brazylii, Peru, Liberii, terytoriach zamorskich Francji).
W 1934 kupiła część brazylijskiego stanu Paraná i założyła tam osiedle dla polskich kolonistów - Morska Wola. Podpisała umowę z Liberią dotyczącą współpracy gospodarczej i kulturalnej. W latach 30. XX w. prowadziła zbiórkę pieniędzy na Fundusz Obrony Morskiej czego rezultatem m. in. było zbudowanie okrętu podwodnego "Orzeł". Wydawała miesięcznik "Morze" i kwartalnik "Sprawy Morskie i Kolonialne". W 1939 liczyła prawie 1 mln członków."
F.O.M. to (http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundusz_Obrony_Morskiej)
"Fundusz Obrony Morskiej, FOM – utworzony w styczniu 1933 specjalny fundusz na rozbudowę polskiej Marynarki Wojennej prowadzący zbiórkę pieniędzy wśród społeczeństwa w kraju i za granicą.
W okresie od lutego 1934 do października 1937 zebrano ok. 8 mln zł., które przeznaczono na zakup okrętu podwodnego "Orzeł". Do stycznia 1939 zebrano ok. 2,5 mln zł. z przeznaczeniem na budowę ścigaczy morskich."
a na koniec zakręcona klatka schodowa rówieśniczka LMK i FOM zapewne :)
piątek, 10 kwietnia 2009
w samym centrum
błakając się po Kielcach odkryłem po raz kolejny "niewidzialne miasto", o którym często mówi Tokariew.
położone jest kilka minut drogi od deptaka. ślicznego, przeznaczonego do chwalenia się deptaka...
Miasto dwuznaczności
wszystko teraz można kupić w duzym rozmiarze
na szczescie gdzieniegdzie znajdziemy jeszcze obrońców prawdy
kojarzy mi się to z twierdzą podczas krucjat
są nawet zasieki ;>
takie jednak podobają mi się bardziej :):
położone jest kilka minut drogi od deptaka. ślicznego, przeznaczonego do chwalenia się deptaka...
Miasto dwuznaczności
wszystko teraz można kupić w duzym rozmiarze
na szczescie gdzieniegdzie znajdziemy jeszcze obrońców prawdy
kojarzy mi się to z twierdzą podczas krucjat
są nawet zasieki ;>
takie jednak podobają mi się bardziej :):
Subskrybuj:
Posty (Atom)